2024-03-27
Wywiad z dr Woronowiczem o zakazie promowania allkoholu
Na stronie PAP zdrowie znajduje się ciekawy wywiad Beaty Igielskiej z dr Bohdanem Woronowiczem, zatytułowany „Powinno się zabronić promowania alkoholu!”. Dr Woronowicz jest psychiatrą, certyfikowanym specjalistą i superwizorem psychoterapii uzależnień.
Na pytanie, jak aparat państwa powinien zadbać, żeby nie dochodziło do absurdalnych promocji alkoholu (chodzi m.in. o wojnę cenową między dyskontami), dr Bohdan Woronowicz odpowiada:
„To jest jeden wielki skandal! Nie pilnuje się reklam i tego typu promocji. Nie karze surowo za działania pozaprawne i mamy efekt. Dopóki nie ustali się minimalnej ceny na alkohol, będą takie akcje promocyjne. Nie bez powodu wymyślono też małpki. Kobieta weźmie do torebki, mężczyzna do kieszeni, wypije sobie w windzie albo w toalecie i wszystko gra. Komuś zależy na tym, żebyśmy więcej pili i mieli lepszy dostęp do alkoholu. Tego „kogoś” koniecznie trzeba wskazać palcem. Działania lobby alkoholowego nie mieszczą się w głowie i nikt z tym nic nie robi. Dlaczego tak jest, nie wiem, wiem natomiast, że alkoholowe lobby jest nieprzyzwoicie bogate i pewnie potrafi różnymi sposobami przekonywać ewentualnych oponentów”.
Na temat ustawy z 2018 r., która pozwala samorządom na ograniczenie sprzedaży w godzinach 22–6, rozmówca powiedział między innymi:
„No i co z tego, skoro sąsiedni samorząd tego nie robi! Jak ktoś jest potrzebujący, bo trochę wypił, a jeszcze mu się chce, wsiada w taksówkę albo w swój samochód, jedzie do sąsiedniej gminy i kupuje alkohol. Taki zakaz trzeba wprowadzić na terenie całego kraju.
Kiedy na Litwie rządzący zobaczyli, że spożywa się 16 litrów czystego alkoholu na głowę, natychmiast znowelizowali prawo, ograniczyli sprzedaż do godzin 10-20. Również ograniczyli sprzedaż młodym ludziom, bo na Litwie, żeby kupić alkohol, trzeba mieć 20 lat, a nie 18. Zakazano całkowicie reklamy i sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. To się utrzymuje do dziś. Jako ciekawostkę powiem, że my tu tak z Ruskich podśmiewamy się, że tyle chleją, ale tam nie sprzedaje się alkoholu na stacjach paliw. Osoby z obsługi stacji mówią mi, że u nas w nocy bardzo mało osób kupuje paliwo, natomiast ustawiają się kolejki po alkohole”.
Całość wywiadu:
https://zdrowie.pap.pl/wywiady/uzaleznienia/powinno-sie-zabronic-promowania-alkoholu