signum magnum
signum magnum

2019-07-14

Specjalne miejsce w Sercu Jezusa

Specjalne miejsce w Sercu Jezusa

Gdyby sto lat temu, ktoś powiedział pastuszkom z Fatimy, że w niebie będą skutecznie wstawiać się za ludźmi, a Pan Jezus nie odmówi im niczego, pewnie otwarłyby ze zdziwienia buzie. Kilka dni temu spotkałam siostrę Rose de Jesus Santos Pereitę z Portugalii, ze Zgromadzenia Bożej Opatrzności i Świętej Rodziny. Jest ona misjonarką w Angoli i nasze domy misyjne są w tej samej parafii. Zapytała mnie o jednego z ojców Werbistów, czy też jest z Polski. Potwierdziłam, a ona na to, że jesteśmy z kraju, który ma wielkich Świętych. Owszem, mówię do niej – tak jak i wy z Portugalii.
Wspomniałam, że mocno do mnie przemawia, jak mały Franciszek, pastuszek z Fatimy, godzinami trwał przed Najświętszym Sakramentem, żeby pocieszać Pana Jezusa, by nie czuł się sam. Słysząc to siostra Rosa powiedziała, że jej rodzina wiele zawdzięcza Dzieciom z Fatimy. Jej siostrzenica Manuela ze swoim mężem Jorge od dziesięciu lat bardzo chcieli mieć dzieci. Manuela kilka razy była w stanie błogosławionym, ale nigdy nie udało się donosić żywego dziecka.
W dniu kanonizacji Franciszka i Hiacynty, razem z mężem prosili nowych Świętych o dziecko. Mały Franio urodził im się dokładnie dziewięć miesięcy później. Siostrzenica bardzo dobrze przeszła całą ciążę i sam poród przebiegł dobrze. Cała rodzina cieszy się teraz darem małego Franciszka, a on rośnie zdrowo.
Wczoraj jedna z pacjentek mówiła mi, że jest w trzecim miesiącu ciąży i bardzo się martwi, czy wszystko będzie dobrze, tym bardziej, że ma wiele problemów ze zdrowiem. Ona nie jest katoliczką, należy do kościoła metodystów. Jako że znam ją od wielu lat, opowiedziałam jej historię siostrzenicy siostry Rosy i obiecałam, że będę się modlić do Pastuszków z Fatimy za nią i jej dzieciątko. Wyszła z ośrodka zdrowia uspokojona, a ja wierzę, że będzie dobrze. Tak jak Pan Jezus miał swoje stałe miejsce w sercach Hiacynty i Franciszka, tak i oni mają specjalne miejsce w Jego Kochającym Sercu, a Ono niczego nie odmawia.
Pozdrawiam Was serdecznie!

s. Marta Sojka, misjonarka z Angoli

Apokalipsa św. Jana, 12, 1

Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

Polecane