signum magnum
signum magnum

2024-12-19

Czy tęsknimy za przyjściem Pana?

Czy tęsknimy za przyjściem Pana?

O. prof. Jacek Salij OP napisał przed laty artykuł zatytułowany „Kto czeka na Chrystusa?” (Przewodnik Katolicki nr 51-52 z 1968 roku). Odpowiada w nim na zasadnicze pytanie, czy po tylu wiekach od pierwszego przyjścia Jezusa na ziemię, od Jego śmierci i zmartwychwstania, chrześcijanie nadal z tęsknotą czekają na Paruzję. Zwraca uwagę, że naszemu oczekiwaniu „można zarzucić pewną jednostronność, na skutek której osłabła nasza tęsknota za przyjściem Pana. Pamiętamy o tym, że Chrystus przyjdzie jako Sędzia, ale zapominamy o tym, co najważniejsze: że przede wszystkim przyjdzie jako Odkupiciel”.

Co mamy robić, żeby rozbudzić w sobie tę tęsknotę za Paruzją, która była udziałem apostołów i pierwszych chrześcijan? O. Profesor wyjaśnia: „Musimy sobie wyraźniej uświadomić, jaki będzie cel powtórnego przyjścia Jezusa, kiedy przyjdzie On na ziemię w swoim majestacie”.
Po pierwsze – „W dniu, w którym skończy się historia, a zacznie się wieczność, Chrystus przyjdzie po to, aby przynieść nam wszystkie owoce swojej męki na Krzyżu. Wszystkich swoich wybranych wyzwoli wówczas ostatecznie od wszelkiego grzechu i ostatecznie przemieni nas w dzieci Boże”.
Po drugie – „Zbawiciel wyzwoli nas wówczas ostatecznie od śmierci, dlatego Jego przyjście będzie zarazem dniem powszechnego zmartwychwstania”.
Po trzecie – przychodzący Jezus obdarzy nas „wyzwoleniem od wszelkiej niezgody i niesprawiedliwości”. Zapanuje wtedy „całkowita i niewyobrażalna miłość”.
O. Jacek Salij podkreśla, że nowy świat już się zaczął, a my musimy być zawsze przygotowani na przyjście Zbawiciela. „Bo biada tym, których przyjście Pańskie zastanie nieprzygotowanymi. Ich wewnętrzna pustka okaże się wówczas w całej swej brzydocie. Kiedy żyli na ziemi, Królestwo Boże przychodziło do nich często, a oni nie otworzyli mu swojej duszy i nie chcieli się zakwasić duchem Królestwa. Toteż nie mogą się spodziewać uczestnictwa w tym Królestwie, kiedy ono zapanuje niepodzielnie. Sami tak siebie osądzą, zanim osądzi ich Sędzia”. Dlatego „póki żyjemy na ziemi, musimy ciągle prosić Zbawiciela, aby nas zachował od takiego losu. Oto dlaczego nawet apostołowie – najbliżsi przyjaciele Chrystusa – z bojaźnią czekali na Jego przyjście. Ale ich ufność i tęsknota były większe niż bojaźń”.

Przyjdź, Panie Jezu!

Apokalipsa św. Jana, 12, 1

Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

Polecane