Małgorzata Sojka 2020-08-14
Chcę innym dodać odwagi do życia
29 lipca 1941 roku, obóz zagłady Auschwitz-Birkenau. Po ucieczce jednego z więźniów, komendant obozu Karl Fritsch skazał dziesięć osób na śmierć w bunkrze głodowym, w podziemiach bloku 11, tzw. bloku śmierci. Wyrok usłyszał między innymi Franciszek Gajowniczek, polski żołnierz, sierżant Wojska Polskiego II RP. Przerażony westchnął, że żal mu żony i dzieci. Wtedy ojciec Maksymilian Kolbe, franciszkanin, wystąpił z szeregu i powiedział, że chce pójść na śmierć za jednego z wybranych. Zaskoczonemu hitlerowcowi wyjaśnił:
- Mam już blisko pięćdziesiąt lat, życie moje przeżyłem, a ten ma życie przed sobą. Ma żonę i dzieci. Chcę innym dodać odwagi do życia.
Ojciec Maksymilian zmarł 14 sierpnia 1941 roku, dobity zastrzykiem fenolu, jako ostatni z więźniów zamkniętych w bunkrze głodowym.