signum magnum
signum magnum

Małgorzata Sojka 2021-03-12

"Żal mi tego ludu". Początki działalności trzeźwościowej ks. Jana Kapicy

"Żal mi tego ludu". Początki działalności trzeźwościowej ks. Jana Kapicy

Opracowano na podstawie książki ks. dra Emila Szramka „Ks. Jan Kapica. Życiorys. A zarazem fragment z historii Górnego Śląska”, Katowice 1931, s. 18-30.

W 1898 roku ks. Jan Kapica (1866-1930), wielki apostoł trzeźwości, objął parafię św. Marii Magdaleny w Tychach. Oprócz gorliwej pracy duszpasterskiej poświęcał swój czas na obserwację stosunków parafialnych i pogłębianie wiedzy, w tym intensywne studium ekonomii społecznej. Ze względu na działalność browarów tyskich, interesowała go szczególnie kwestia alkoholowa i sposoby jej rozwiązania.

Inspiracją do poważnego zajęcia się problemem nietrzeźwości w parafii i na całym Górnym Śląsku było wydarzenie z początków jego posługi jako proboszcza. Pewnego razy zawołano go do ciężko chorej młodej kobiety mieszkającej w pobliżu karczmy, w której akurat odbywało się wesele. Gdy wszedł do izby, chora zapytała, czy słyszy muzykę weselną. Gdy potwierdził, powiedziała: „Rok temu i mnie grała muzyka, a ja byłam taka szczęśliwa…”. Po chwili wskazała na ślubny wianek, który wisiał za szkłem na ścianie i dodała: „Wtedy ten wianek był świeży i zielony, teraz jest zwiędły, suchy. Razem z nim zwiędło moje szczęście, bo mój mąż pije. Z tego powodu choruję i umrę. Z tego powodu to dziecię, które śpi w kołysce, będzie nieszczęśliwe”. Serce ks. Kapicy wypełnił żal nad umierającą i nad rozpitym ludem. Powtórzył słowa Zbawiciela: „Żal mi tego ludu…” i postanowił wypowiedzieć walkę pijaństwu. Sam stał się dobrowolnym abstynentem i tej decyzji był wierny aż do śmierci.

Małgorzata Sojka

Apokalipsa św. Jana, 12, 1

Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

Polecane